W polskim kalendarzu jest wiele ważnych świątecznych dat. Mają one różny charakter: jedne bardziej związane z naszym życiem religijnym, drugie bardziej z historią naszego Narodu.
O jednych mówimy, że są kościelne, drugie nazywamy państwowymi. I choć każde z tych świąt jest inne, każde przeżywamy na jemu tylko właściwy, wyjątkowy sposób, to jednak w tym 2020 roku wszystkie te, tak różne ze swej natury obchody i uroczystości, naznaczone zostały pandemią. Nie inaczej jest również w wypadku obchodów Dnia Niepodległości.
W tym roku nie możemy tego dnia przeżywać w sposób tak uroczysty i radosny, jak do tego przyzwyczailiśmy się od lat, ale to nie oznacza, że zamknięci we własnych domach możemy o tym święcie zapomnieć. Wręcz przeciwnie. Jak bowiem przypomina nam jeden z ojców Niepodległości, Józef Piłsudski: ,,Niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i kosztownym”. Dlatego być może ten wyjątkowy rok pandemii, gdy wszystko dookoła nas wygląda inaczej niż zwykle, jest również wezwaniem do wysiłku, aby tegoroczne świętowanie rocznicy odzyskania Niepodległości było także wyjątkowe.
Bo choć dziś nie wszystko będziemy mieć zorganizowane jak w latach ubiegłych, to może właśnie te trudności i ograniczenia mogą stać się okazją do pogłębionej refleksji nad naszą Narodową Wspólnotą. Pandemia bowiem, pokazała nam wszystkim, jak bardzo się nawzajem potrzebujemy, i że nie możemy żyć tylko każdy dla siebie, ale wszyscy musimy dbać o nasz wspólny dom, któremu na imię Polska.